Witamy w III lidze - ostre strzelanie w Wołomine !!!

Witamy w III lidze - ostre strzelanie w Wołomine !!!

Marcovia nie oglądała się na wyniki innych drużyn i piękną grą udowodniła że zasłużyła na awans do III ligi. Chłopcy z Marek urządzili sobie ostre strzelanie i pokonali Huragan Wołomin aż 13:5 !!!!!

A co było potem ??? Wielka radość i szampan lał się strumieniami. Trener Michał uciekał przed drużyną, która goniła go i chciała oblać Picolo.  Złapali go rodzice i poleciał w górę !!!!! 

Chłopcy zrobili tradycyjne kółeczko i zaśpiewali "Tak się bawi i wygrywa Marcovia....My jesteśmy chłopcy z Marek..."  A trener nie dawał za wygraną i nagle chlusnął ich wiadrem zimnej wody. Jednym słowem była fiesta na całego. A to wszystko możecie zobaczyć na filmie. 

Marcovia dobrze rozpoczęła mecz przeprowadzając kilka groźnych akcji, które jednak nie zakończyły się one zdobyciem bramki. Niespodziewanie bramkę jednak zdobył Huragan. Silny strzał obrońcy ze środka boiska i dosyć dziwnie odbijająca się piłka zaskoczyły naszego bramkarza. Kolejnymi interwencjami pokazał on jednak, że był to jedynie wypadek przy pracy. Ta bramka wyraźnie rozzłościła sportowo chłopców z Marek ponieważ od tej chwili zdobyli oni kolejne dziewięć bramek z rzędu!!!

Już minutę po stracie bramki przez Marcovię wyrównał Maciek Zygmunt dobijając sparowany przez bramkarza strzał Fabiana Jankowskiego. Napór Marcovii stale rósł, ale Hurgan bronił się skutecznie do końca pierwszej kwarty.

Druga kwarta rozpoczęła się od indywidualnej akcji Kacpra Króla, który wprowadził piłkę z boku boiska, pociągnął do środka i silnym strzałem dał prowadzenie Marcovii. Kolejne dwie bramki w tej kwarcie zdobyli Fabian Czapliński (dobijając strzał Mateusza Fortuny) i Maciek Zygmunt z asysty Fabiana Czaplińskiego. Druga kwarta kończy się wynikiem 1:4 dla Marcovii. Chłopcy grają jak z nut, a perspektywa awansu dodaje im skrzydeł.

Trzecia kwarta ciąg dalszy koncertu gry mareckiej drużyny. Już na początku dwie bramki strzela Mateusz Fortuna po asyście Mateusza Hoppe i bardzo ładnej indywidualnej akcji Bartka Wilkowskiego. Kolejne bramki dokładają Fabian Jankowski (asysta Mateusz Fortuna), Maciek Zygmunt (asysta Fabian Czapliński) i Julek Janiszewski (asysta Kuba Matykiewicz). Koncertowa gra ofensywna nie mogłaby zaistnieć jednak bez pewnej i spokojnej obrony bloku defensywnego i bramkarza. Dzisiaj wszyscy grali świetnie i ta dobra forma naszych zawodników trwa już od kilku spotkań. Kiedy nasi chłopcy wygrywali już 1:9 na zakończenie trzeciej kwarty Huragan zdobył swoją drugą bramkę. Wynik tego spotkania był już przesądzony zanim zaczęła się czwarta kwarta.

W czwartej kwarcie to była już zabawa i radosna gra naszego zespołu. Trener ustawił nominalnych napastników jako obrońców, a obrońców jako napastników. Mimo to i tą kwartę udało się nam wygrać 4:3 (choć straciliśmy w niej więcej bramek niż we wszystkich trzech kwartach wcześniej). Kolejną indywidualną akcję bramką zakończył Kacper Król. Swoją pierwszą bramkę w sezonie strzelił Bartek Cetnar (asystował Fabian Czapliński). Dobre dośrodkowanie Fabiana Czaplińskiego z rzutu rożnego pewnie i mocno zamyka Mateusz Hoppe, a ostatnią naszą bramkę strzela Fabian Czapliński po asyście Bartka Cetnara. Zabawa była przednia. Antoni Kusak nasz środkowy obrońca nabierał doświadczenia w grze jako wysunięta „9” i szło mu bardzo dobrze, a nasi napastnicy zgłębiali tajniki gry obronnej i też wstydu nie było J.

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:13.

Mamy awans !!!  Gratulacje chłopaki !!! Gratulacje trenerze !!!

PS. W zakładkach pojawiły się statystyki całego sezonu wiosennego 2017. Miłej lektury.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości